Źródło prawdziwej radości

padreTłumaczenie nagrania z 13 maja 1985 roku:

Wielka radość znajduje się w tym, o czym wam teraz powiem. Nie chciałbym, żebyście się przestraszyli. Mówię to w obecności Jezusa: My grzeszymy małodusznością. „Hilarem enim datorem diligit Deus” (2Kor 9,7). Radosnego dawcę miłuje Bóg! Nie możemy doświadczyć radości Bożej, jeśli jesteśmy skąpi w dawaniu siebie! Powolni! Leniwi! Ociągający się! Lękliwi! Nie można żyć w lęku! Spróbujcie ofiarować siebie za drugą osobę, zwłaszcza tę, przez którą cierpicie… Wówczas, nawet w cierpieniu i wśród łez, niezwykły pokój wypełni wasze serce!

 

O to poprosiła Maryja w Fatimie, a zanim poprosiła o to Maryja, w 1916 roku anioł zwrócił się z tą prośbą do dzieci. Mała Hiacynta miała wówczas sześć lat (...). Wiecie, o co poprosił? Ofiarujcie się za innych! Rozumiecie? W sierpniu Maryja powtórzyła: Wiele dusz idzie do piekła, bo nikt nie ofiarowuje się za nie! Co więc trzeba zrobić? To proste! Nie potraficie nic zrobić, aby ktoś stał się lepszy? Choćby wobec was? Wy chcielibyście żyć z tą osobą w zgodzie, żeby dobroć w niej zwyciężyła… Nie mogę chcieć dla innych dobra i zwycięstwa dobroci w ich sercach, jeśli wpierw ja nie przemienię zła w dobro! Jeśli nie pozwolę, by dobro we mnie zwyciężyło! Jeśli nie powiem samemu sobie: chcę, by ta osoba była dobra! I chcę dla niej wszelkiego dobra! To jest właśnie życie chrześcijańskie! Jeśli nie będę w sobie pielęgnował tych uczuć, nie ma mowy o ofiarowaniu, dawaniu siebie…

 

posłuchaj: