29 marca (88) - Konanie Jezusa w ogrodzie Getsemani


Punkt III - Wszyscy w naturalny sposób boją się śmierci, ale lęk staje się jeszcze większy, gdy do walki naturalnego instynktu dołączy walka rozumu. Tak dzieje się w przypadku Jezusa: On rozumie, jak cenne jest Jego życie, i że jest najbardziej ze wszystkich godne miłości i czci. Zdaje sobie sprawę, że Jego życie posiada większą wartość od życia Aniołów, bo chwila po chwili oddaje wielką chwałę Bogu. Chociaż uznaje, że najlepszą rzeczą jest poświęcić je, aby uwolnić dusze od grzechu, wie również, że Jego życie jest dobrem nieskończenie przewyższającym wszystkie grzechy świata. Jest mniejsza odległość pomiędzy niebem i ziemią niż pomiędzy Jego życiem a naszym. Dlatego też Jezus, im bardziej widzi, że Jego życie zasługuje na miłość, tym bardziej ze względów naturalnych i nadprzyrodzonych pragnie je zachować. Jest więc zrozumiałe, że na myśl o oddaniu go w ręce nieprzyjaciół, doświadcza tak silnego bólu, że popada w okrutne konanie, które przyprawiłoby o śmierć nawet najsilniejszego z ludzi.


Refleksja - Duszo moja, pomyśl, jaką wartość posiadasz dla Jezusa. Jego życie ma dla Niego ogromną cenę, ale ty jesteś jeszcze cenniejsza, bo aby móc ciebie ocalić, dla siebie wybiera śmierć. Pomyśl także o tym, jaki to wspaniały dla ciebie przykład, abyś ty sama mogła współpracować w dziele twojego odkupienia. Jezus ma tysiąc powodów, aby kochać swoje cenne życie i pragnąć je zachować, a mimo to nie waha się nawet przez chwilę, by posłuchać Ojca, który prosi Go, aby uwolnił ciebie od śmierci wiecznej. Miłość do posłuszeństwa każe Mu odrzucić własne życie, jak gdyby należało ono do najpodlejszego człowieka na świecie.


Rozmowa - Panie, nie istnieje żaden sensowny powód, by nie być Ci posłusznym. Choć wiele rzeczy na tym świecie uważamy za bardzo cenne, łącznie z naszym własnym życiem, nic nie powinno być dla nas cenniejsze od posłuszeństwa Twojej woli. Niestety, do tej pory nie dostosowałem się do tych kryteriów, ale teraz tego żałuję. Mój Boże, błagam Cię pokornie, abym w przyszłości, za wszelką cenę, zawsze pełnił Twoją świętą wolę. Poświęcając moje życie dla Ciebie, ofiaruję Ci jeszcze mało w porównaniu z tym, co Tobie jestem winien.


Praktyka - Nie będę bać się poświęcenia mojego życia na służbę Bogu, a nawet bardzo tego pragnę, choć wielu ludzi na świecie marnuje życie, służąc własnym namiętnościom, a tym samym samemu diabłu.